Zapis rozmowy Jacka Bańki z wojewodą małopolskim, Józefem Pilchem.

 

Czy po wejściu w życie ustawy o służbie cywilnej, małopolski Urząd Wojewódzki czeka gruntowna zmiana w kadrach?

- Kto tak powiedział? Powiem tak. Ustawa o służbie cywilnej jest dobra. Ona weryfikuje pewne rzeczy, które w urzędzie zastają wojewodowie. Mamy świadomość, że służby cywilnej jest bardzo dużo. Często ludzie, którzy mieli miano służby cywilnej, nie byli tak wydajni jak ci, którzy byli zatrudnieni na czas określony. Teraz jest to wyrównane. Nie jest powiedziane, że jak jest dobry człowiek to musi odejść. Ja uważam, że wielu ludzi chce pracować i wie dla kogo pracują. Urzędnik pracuje dla dobra województwa i mieszkańców. Nie jest powiedziane, że musi być zwolniony. Nie będę zamiatał. Ta ustawa pozwoli mi weryfikować, ale nie muszę zwalniać.

 

Dzisiaj rano w Radiu Kraków posłanka Bartuś mówiła, że aby realizować program PiS, trzeba przewietrzyć urzędy. Będzie przewietrzanie?

- Powiedziałem, że będzie weryfikacja. Niektórzy będą zmotywowani, żeby dobrze działać. Niejednokrotnie się uważało, że ich nie można dotknąć. Oni mieli dodatek finansowy za to co realizowali ci, którzy byli zatrudnieni na czas określony. Dzisiaj to bardzo fajna rzecz. Będę weryfikował, ale nie będę wymiatał. Będzie weryfikacja urzędników, którzy byli mianowani.

 

Poproszę o ocenę tej ustawy. Można powołać kogoś na dyrektora bez konkursu, ta osoba nie musi być doświadczona na stanowisku kierowniczym. Dobrze pan ocenia tę ustawę?

- Ja uważam, że tak. Nigdy nie powiedziałem, że wykorzystam to, żeby powołać pracownika, który nie ma predyspozycji do zajmowania urzędu. Jak tak będzie to proszę mi zwrócić uwagę. Na stanowiska muszą być powołane osoby, które mają kwalifikację i się na tym znają. Nie będę robił sztuki dla sztuki. Dla mnie ważne jest doświadczenie. Pracownik ma być wydajny. Ma być też merytoryczny. Jak przyjdzie petent z Krakowa, ma otrzymać pełną informację. Urzędnik ma też być miły. Nie jesteśmy wyższością. My mamy służyć. Chce takiego urzędu.

 

Przechodząc do Światowych Dni Młodzieży, chciałem zapytać o wątpliwości związane z zabezpieczeniem medycznym. Lekarze nie wiedzą ile szpitali będzie dostosowanych i czy będą dodatkowe miejsca. Co z pomocą medyczną?

- To jest w moim programie. Pierwszy raz się spotkaliśmy z organizatorami. Drugie spotkanie było z korpusem dyplomatycznym. Ustaliliśmy zasady informacji dla pielgrzymów ze świata. 36 osób, konsulów i konsulów honorowych zadeklarowało chęć współpracy. O to prosiłem. Muszą być osoby, które udzielą informacji. Przecież z Brazylii ma przyjechać 10 tysięcy osób. Musimy to przygotować i to jest. Następne spotkanie jest o infrastrukturze. Którymi drogami się będziemy poruszać? W 90% to zostanie zaakceptowane. Które drogi będą zamknięte, które parkingi będą do czego? To będzie 12 stycznia. 19 stycznia spotykamy się z dyrektorami szpitali, które będą brane pod uwagę przy ŚDM. Przyjedzie wiceminister, pełnomocnik rządu i będziemy mówić o służbie zdrowia. Ile pieniędzy, jaki zakres działania i co potrzeba do specustawy, która pozwoli reagować na te zadania? Ta specustawa powinna być pod koniec stycznia, na początku lutego. To ważne. Służba zdrowia będzie w tym uczestniczyła. Nie miałem wcześniej żadnej informacji. Działam po omacku, ale dzisiaj już wiem na czym to stoję. Zapraszam wszystkich, będziemy rozmawiać i wyciągniemy wnioski i zadania. Będziemy się tym kierować. To ważne.

 

Rząd deklaruje dodatkowe wsparcie finansowe. Mowa o 180 milionach. Na co te pieniądze pójdą?

- Dużo pieniędzy idzie na bezpieczeństwo. Pani premier powiedziała: po pierwsze bezpieczeństwo, po drugie bezpieczeństwo, po trzecie bezpieczeństwo, po czwarte służba zdrowia. My mamy zabezpieczyć służby. Po piąte infrastruktura. To będziemy robić. 3 punkty to bezpieczeństwo, potem służba zdrowia – szpitale, punkty sanitarne, szybka pomoc medyczna, helikoptery i infrastruktura drogowa, która będzie zabezpieczała gminy i powiaty. Pielgrzym będzie wędrował od Wadowic po Oświęcim przez Kraków czy Bochnię. Musimy to zabezpieczyć komunikacyjnie. To bardzo ważne.